Jednak ta fascynacja szybko przemijała, nauka wydawała się nudna, ciągle działo się to samo, miałam wokół siebie tych samych ludzi, lekcję wyglądały podobnie.
A dziś znów rozpoczyna się wrzesień, dzieci i młodzież po raz kolejny wraca do szkoły po wakacjach. Jedni się cieszą, inni już mają dość i wolą być na wiecznych wakacjach. A ja gdzieś z boku będę obserwować to wszystko i czuć w środku, że mimo że nie przekroczę szkolnych murów to mnie też czeka coś nowego.
Wielu psychologów i trenerów mówi, że najlepszy czas na zaczynanie jest „teraz". Odkładanie na „od jutra" jest jak odkładanie do nigdy. Jeśli jesteśmy przekonani, że chcemy coś zmienić w swoim otoczeniu czy z samym sobą to podejmujmy decyzję i działajmy od razu. Wtedy przyniesie to rzeczywistą zmianę.
Właśnie dlatego ja zaczynam dziś, a dziś jest 22 sierpień. Wy jednak zobaczycie to dziś czyli 1 września.
W zaczynaniu od nowa jest wiele tajemnic, bo nie możemy w 100% przewidzieć co z tego wyjdzie, gdzie nas to zaprowadzi. Łączy się więc z ryzykiem, z nutką niepewności. Potrzebne jest zaufanie samemu sobie. Jesteśmy kowalami własnego losu i to od nas zależy jak będzie wyglądało nasze życie. To kim się staniemy, co będziemy robić, z kim przebywać.
A jak przekonamy się czy zmiana jest dobra? Czy zaczynanie od nowa ma sens?
Zobaczymy efekty swojej pracy. To jakie one będą zależy od tego ile pracy i zaangażowania włożymy w zmianę. Ważna jest konsekwencja. Mówią, że jest ona kluczem do sukcesu. Każdego dnia dokładać cegiełkę. W moim przypadku będzie to kolejne zdanie, kolejny post, kolejne zdjęcie. Jest to konieczne, żeby szlifować swój talent i rozwijać pasję. Nie chcę znów zakopać jej na kolejne miesiące, żeby później gryzła mnie od środka.
Dziś widzicie efekty mojego nowego początku, który zaczął się parę dni temu.
Mam nadzieję, że cieszycie się z mojego powrotu tak samo jak ja. I że będziecie mi dalej towarzyszyć na blogu i tworzyć go razem ze mną.
Ściskam i pozdrawiam
Ania
Cieszę się, że wracasz. Wyzwania są człowiekowi potrzebne, żeby się zmieniać, a jak kto to ujął: zmiana to jedyna stała w naszym życiu. Wrzesień wydaje się być idealny dla nowych postanowień. Jestem ciekawy na ile zapału w szkole mi wystarczy, bo nie ukrywam, że teraz czuję pewne podekscytowanie. :)
OdpowiedzUsuńMiło mi. Owszem wyzwania są nam potrzebne.
UsuńPowodzenia w szkole, oby zapału wystarczyło na długo:)
Miło mi. Owszem wyzwania są nam potrzebne.
UsuńPowodzenia w szkole, oby zapału wystarczyło na długo:)