Krzysztof Kamil Baczyński — pamiętam ze szkoły
No właśnie, pamiętam ze szkoły, później zapomina się o tym co się czytało, zwłaszcza jeśli chodzi
o wiersze. Bardzo nie lubiłam ich interpretować. Te wszystkie rymy i słynne pytanie — co autor miał na myśli? Bo skąd mam wiedzieć co miał myśleć autor wiersza dziesiątki, albo setki lat temu. Czasami miałam wrażenie, że Ci autorzy patrzą na nas siedzących w tych szkolnych ławkach i albo się z nas śmieją, albo przepraszają. Jednak mimo tego wszystkiego, uwielbiam poezje. Może nie potrafię cytować całych utworów, ale są autorzy, którzy zapadli mi w pamięć. Tacy, którzy wryli się nie tyle
w głowę, ile w serce. Jednym z nich jest Krzysztof Baczyński, a oto jeden z jego najsłynniejszych wierszy, który czytał każdy:
Elegia o… [chłopcu polskim]
Zdecydowanie to dobry moment, żeby powrócić do ulubionych utworów, a może odkryć coś nowego, co dotyczy wspominanego autora. Ja właśnie dziś odkryłam wiele interpretacji muzycznych poezji Baczyńskiego. Czy wiecie, że piosenka zaśpiewana przez Mele Koteluk i Czesława Mozila „Pieśń
o Szczęściu” to utwór dzisiejszego Jubilata? No właśnie ja też nie wiedziałam, a piosenki słuchałam kiedyś na krągło. Mela z zespołem Kwadrafonik nagrała w ubiegłym roku całą płytę z interpretacjami wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego o nazwie „Astronomia poety. Baczyński”.
Przeczytaj jeden wiersz, posłuchaj jednej piosenki
Może właśnie z okazji takich rocznic uda się nam przeczytać jeden wiersz autora, albo znaleźć jedną ciekawostkę, interpretacje. A może po prostu zatrzymamy się na chwilę i o nim pomyślimy, o jego wpływie na świat i na nas samych.
W swoich zbiorach mam jedną książkę Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i jest to przepiękne wydanie Serce jak obłok poemat. To właśnie ją możecie podziwiać na zdjęciach w tym wpisie.
Mam nadzieje, że lubicie, choć odrobinę poezje, może niebawem wrócę do Was z kolejnym autorem, co Wy na to?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz