Pamiętacie, był kiedyś taki serial, w sumie to do dziś jego powtórki
powtórek lecą w telewizji, nazywał się „Strażnik Teksasu”? No jasne że
pamiętacie Teksas, pełno piasku, kowbojskie kapelusze i bohater który zawsze
stawał po stronie dobra i zawsze wygrywał.
Część osób, która
mnie zna lub obserwuje moje poczynania książkowe w Internecie pewnie zwróciła
już uwagę na to, że thriller w mojej biblioteczce pojawił się do tej pory jeden
jedyny raz i była to „Dziewczyna z pociągu”. Tym razem Mateusz polecił mi jedną
z nowości Sandry Brown, która tak swoją drogą ma spory dorobek.
„Spięcie” to
zdecydowanie książka, którą chcę Wam polecić. Pojawia się w niej
bardziej realny Strażnik Teksasu, który jest policjantem z krwi i kości. A
oznacza to, że zawsze broni słabszych i walczy z przestępcami narażając swoje
życie.
Jak na dobry
thriller przystało nic nie jest proste, za rogiem zawsze czai się coś czego ani
bohater, ani czytelnik się nie spodziewa. Rozwiązanie zagadki nie pojawia się w
połowię książki, a wręcz przeciwnie, pojawiają się nowe wątki.
Co do fabuły nie
chcę jej zbytnio zdradzać. W zarysie ta historia opowiada o pogubionym
Strażniku Teksasu. Jego głównym zadaniem jest odzyskanie córki, która po
śmierci swojej matki przebywa pod opieką dziadków. Losy jednak komplikują się
gdy podczas rozprawy o przyznanie opieki na sali sądowej dochodzi do
strzelaniny.
Strażnik jak
przystało na Stróża osłania własną piersią panią Sędzię, a potem próbuje dorwać
przestępcę. Chcecie wiedzieć czy mu się to uda? Koniecznie sięgnijcie po
książkę. Czyta się ją jednym tchem, bo szybko chcesz się dowiedzieć kto za tym
wszystkim stoi. Dla spragnionych romansu też znajdzie się wątek, którego ja się
nie spodziewałam.
Lubisz thrillery?
Jeśli tak to ten też Ci się spodoba, a jeśli jak ja nie czytasz ich często to
ten będzie dobrym początkiem.
Książka ukazała
się wydawnictwem „Świat książki”.
A jeśli chcesz być
na bieżąco z tym co czytam, albo poszukać inspiracji bo nie wiesz co czytać
zapraszam na mój profil na Lubimy
czytać. Możesz śmiało mnie obserwować.
Dawkę książek i
kawy zapewniam też na Instagramie.
A co Ty obecnie czytasz? A może czytałeś już książki Sandry Brown, podobały się?
Brzmi ciekawie!
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco:)
Usuńzachęcająco :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:)
UsuńFajnie, dzięki z super wpis :)
OdpowiedzUsuńKawał dobrej lektury :D
OdpowiedzUsuń