Chłopiec, kret, lis i koń — czyli jak dobrze zacząć rok
Jeśli zastanawiacie się jak dobrze zacząć rok, to ja zdecydowanie polecam zacząć go z dobrą książką. Nic tak nie napawa optymizmem, jak fascynacja pierwszą przeczytaną książka w roku.
Zbieram się do napisania tego wpisu od 2 stycznia, właśnie wtedy napisałam te dwa pierwsze zdania, które widzicie powyżej. Coś mi nie idą noworoczne plany. Możliwe, że właśnie dlatego w ostatnich dniach stycznia zawale Was wszystkimi wpisami, które miałam zaplanowane na ten miesiąc. Co Wy na to?
Wracając jednak do książki Chłopiec, kret, lis i koń jest to jedna z piękniejszych książek, jakie czytałam. Często wracałam podczas czytania do Małego Księcia. Mimo że te książki są całkiem różne, to poruszały te same struny w moim sercu i głowie. Kazały się zatrzymać i pomyśleć, wejrzeć w głąb siebie, popatrzeć na relacje, jakie tworze, na uczucia, jakie mi towarzyszą na co dzień.
Książka dla dzieci czy dorosłych?
Tu podobnie się sprawa ma jak z Małym Księciem. Niby jest dla dzieci, ale dorośli też go uwielbiają. Myślę, że każdy odnajdzie w tej książce coś dla siebie. Jestem przekonana, że czytając ją za rok czy dwa, kiedy będę w innej sytuacji życiowej, zrozumiem treść tej książki trochę inaczej, albo skupie się na innym jej wymiarze. Jest to dla mnie niesamowite doświadczenie czytać i przeżywać czytany tekst w tak głęboki sposób. Przewracać kartkę i z powrotem do niej wracać.
Obrazki w książkach nie tylko dla dzieci
Chłopiec, kret, lis i koń to książka ilustrowana przepięknymi obrazami autora, którym trzeba się uważnie przyglądnąć. Znajdziemy w poszczególnych obrazach piękne i trudne emocje. Emanuję
z nich surowość i miłość jednocześnie. Widać w nich tęsknotę i poszukiwanie odpowiedzi. Słowa też nie są pisane normalną czcionką, przez co nie czyta się jej tak szybko i można zatrzymać się na każdym pojedynczym słowie.
Uniwersalny język
Miłość, przyjaźń, dobro, to słowa, które zna każdy i uczucia, których każdy chcę doświadczyć. Odkrywanie świata z Przyjaciółmi to najlepsza nauka. Wystarczy tylko pozbyć się uprzedzeń i nauczyć słuchać osób, które są obok nas.
Chłopiec, kret, lis i koń to jedna z piękniejszych książek, jakie przeczytałam w ciągu ostatnich kilku lat i wiem, że będę do niej wracać.
Na koniec przytoczę Wam słowa, które znajdziecie na okładce książki Chłopiec, kret, lis i koń:
Ta książka jest jak uścisk Przyjaciela, który przyszedł, by wesprzeć Cię
w najgorszym momencie. Opowiada o tym jak poradzić sobie ze strachem
i bólem. Przypomina, że każdy z nas jest wart miłości i daje temu światu coś, czego nie daje nikt inny.
Zapraszam Was na koniec do śledzenia mnie na Instagramie i Facebooku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz